Robin Williams nie żyje. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo
Robin Williams, jeden z najsłynniejszych amerykańskich aktorów komediowych, zmarł w wieku 63 lat. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Robin Williams został znaleziony w swoim domu w Tiburon w Kalifornii w poniedziałek, 11 sierpnia. Policja została wezwana o godz. 11.55. Śmierć stwierdzono o 12.02. Jej przyczyną było uduszenie. Autopsja przewidziana jest na wtorek, 12 sierpnia.
Aktor zmagał się z glęboką depresją. Walczył też z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Niedawno zapisał się do programu 12 kroków.
Wiadomość o śmierci Williamsa potwierdziła jego żona, Susan Schneider. "Straciłam dziś mojego męża i najlepszego przyjaciela, a świat stracił jednego z najukochańszych artystów i pięknych ludzi" - napisała w swoim oświadczeniu.
Kondolencje rodzinie złożył sam prezydent Barack Obama, pisząc w oświadczeniu: "Był wyjątkowy. Pojawił się w naszym życiu jako kosmita, a udało mu się dotknąć każdego elementu naszego człowieczeństwa".
Williams należał do najbardziej znanych amerykańskich aktorów komediowych, ale na swoim koncie miał też znakomite role dramatyczne. W 1998 roku otrzymał Oscara za rolę drugoplanową w "Buntowniku z wyboru". Na swoim koncie miał również dwie statuetki Emmy, cztery Złote Globy, pięć nagród Grammy i dwie Gildii Aktorów Filmowych.
Jednym z jego ostatnich filmów był "The Angriest Man in Brooklyn". Ostatnio pojawił się również w "Kamerdynerze". Aktor miał też w planach powrót do postaci pani Doubtfire w sequelu znanej komedii. Na małym ekranie pojawił się niedawno w nowym serialu "Przekreklamowani".
Williams urodził się Chicago. Jego kariera nabrała rozpędu w latach 70. dzięki występom jako komik oraz serialowi "Mork & Mindy" i jego spin-offie "Happy Days". Potem była rola u Roberta Altmana w "Popeye" oraz pamiętna kreacja w "Świecie według Garpa". Lata 80. przyniosły mu ważne role pierwszoplanowe: w "Good Morning, Vietnam", "Stowarzyszeniu umarłych poetów" i "Fisher King". Za każdą z nich otrzymał nominację do Oscara. Jedyną statuetkę otrzymał jednak w 1998 roku.
Aktor pojawił się również w innych filmach dramatycznych: "Przebudzeniach" obok Roberta De Niro czy w "Jacku" Francisa Forda Coppoli. Jedną z najbardziej pamiętnych ról z tego okresu będzie jednak ta w "Pani Doubtfire". Williams zagrał także w "Jumanji" czy "Kapitanie Hooku" Stevena Spielberga. Niedawno w "Bezsenności" Christophera Nolana partnerował Alowi Pacino, a w "Nocy w muzeum" Benowi Stilleriowi.
źródło: Onet.pl
« powrót