Firmy -->
facebook zgon

Niedoszły ksiądz zamordował staruszkę

Miał być kapłanem, udzielać sakramentów i odpuszczać grzechy innym. A sam popełnił najcięższy z nich! Prokuratura nie ma wątpliwości, że Paweł G. (30 l.) z Łowicza tuż przed świętami Bożego Narodzenia okręcił na szyi 82-letniej Aleksandry P. kabel od czajnika i udusił nim starszą panią. Niedoszły ksiądz stanął przed sądem oskarżony o zabójstwo. Zarzeka się, że jest niewinny i nie wyrządziłby krzywdy kobiecie, którą od siedmiu lat traktował jak babcię, a ona jego jak wnuka

Paweł G. wygląda na wyjątkowo spokojnego, grzecznego młodego mężczyznę. Przez cztery lata po liceum uczył się w seminarium duchownym, chciał zostać księdzem. Jak opowiada, nie dawał sobie rady w nauce i został wyrzucony.

– To, że nie zostałem księdzem nie osłabiło jednak mojej wiary – mówi sędziemu. Na pytania odpowiada delikatnym, ciepłym głosem. O zmarłej tragicznie kobiecie przez cały czas wyraża się: pani Ola.

A jednak to on zasiada na ławie oskarżonych. Z zarzutem najcięższej zbrodni. Paweł G. znał panią Aleksandrę jeszcze będąc w liceum. Wynajęła mu garaż. Po kilku miesiącach starsza pani machnęła ręką na pieniądze. Wolała, by przyszedł pomóc jej w gospodarstwie, napił się z nią kawy, zamienił słowo.
– Jak ty do mnie Pawełku nie zajrzysz, to pies z kulawą nogą mnie nie odwiedzi – mawiała staruszka.
Paweł G. przyznaje, że przychodził do pani Oli niemal codziennie. Wstawiał jej podwójne drzwi i okna przed zimą, odśnieżał podwórko. – Pani Ola zawsze miała dla mnie poczęstunek: kawę, pączki, pierogi na obiad. Traktowałem ją jak babcię, a ona mnie jak wnuka – zeznaje niedoszły ksiądz.
Co się więc stało 22 grudnia 2010 roku? Jak twierdzi oskarżony przyszedł wtedy odśnieżyć garaż, by odpalić auto, stojące już od półtora miesiąca w garażu. Kiedy wszedł do domu, pani Aleksandra leżała na podłodze w kuchni. Nie ruszała się.

Paweł G. miał pobiec do sąsiadów z krzykiem i wołaniem o pomoc. – Miałem łzy w oczach, byłem w szoku. Nie podchodziłem do pani Oli, bo bałem się. Z czymś takim nie miałem nigdy wcześniej do czynienia – próbuje przekonać sąd oskarżony.

Pogotowie stwierdziło zgon. Jednak biegły stwierdził, że starsza pani została uduszona kablem od czajnika elektrycznego. O zbrodnię został oskarżony Paweł G. Śledczym pozwoliły na postawienie zarzutów zebrane na miejscu ślady m.in. zapachowe i odciski palców. Mężczyzna konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że panią Aleksandrę zabił ktoś inny. Być może człowiek, którego mijał w drodze do niej, być może ktoś obcy.

Prokurator nie wierzy oskarżonemu. – To linia jego obrony – mówi Faktowi prok. Arkadiusz Chmielewski z prokuratury rejonowej w Łowiczu. O winie zdecyduje sąd.

Arkadiusz Chmielewski z Prokuratury Rejonowej w Łowiczu
Espertyzy kryminalistyczne ze śladów zebranych na miejscu zbrodni, a także zeznania świadków pozwoliły na przedstawienie zarzutu zabójstwa Pawłowi G.

« powrót

Ostatnio dodane firmy

Zakład Pogrzebowy Magnolia , wielkopolskie, 77-400 Złotów

Kompleksowe usługi pogrzebowe: - obsługa pogrzebów wszystkich wyznań, - pomoc w załatwieniu formalności, - pomoc w organizacji pochówków, - pomoc... więcej »


sprzatanie24.com, mazowieckie, Warszawa

Profesjonalne usługi z zakresu sprzątania i dezynfekcji po zgonie. Działamy na terenie całego kraju, posiadamy wieloletnie doświadczenie w usługach sprzątania... więcej »


EnwcViref, dolnośląskie, Shekhupura

synthroid reaction to alcohol synthroid eye problems synthroid and adipex interactions więcej »


EdcbExisa, dolnośląskie, London

tadalafil tablets 20 tadalafil pronunciation is tadalafil available in the united states więcej »


Ahrrunide, dolnośląskie, London

can atorvastatin be cut in half atorvastatin for cholesterol why do you have to take lipitor at night? więcej »


Dodaj własną firmę

Zostań partnerem serwisu ZGON.PL

Wymiana linków Reklama partnerska(portal - auta)