Ksiądz molestował nieletnich.
Policja w Chile bada sprawę katolickiego księdza oskarżonego o wykorzystywanie seksualne czterech nieletnich. Kapłan miał zaproponować jednemu ze swoich parafian, że "zostanie jego ojcem" – donosi serwis CNN.
Rzecznik policji Macarena Olivares podała wczoraj do wiadomości, że rozpoczęto śledztwo przeciwko księdzu. Odmówiła jednak dalszych komentarzy ze względu na dobro dochodzenia. Już wcześniej obrońca księdza zauważył, że wszyscy rzekomo poszkodowani oskarżyciele byli dorośli.
Ksiądz Fernando Karadima (80 lat) został już w czerwcu objęty śledztwem przez Watykan. Jak dotąd władze państwowe nie postawiły księdzu żadnych zarzutów. Sam podejrzany
Pierwsze oskarżenia przeciwko księdzu Karadimie pojawiły się w maju 2005 roku - przypomniał w liście do parafian Arcybiskup Francisco Errazuriz. Zaznaczył, że samo śledztwo nie przesądza jeszcze o winie księdza. Dochodzenie prowadzone przez Watykan ma świadczyć jedynie o tym, że kościół bada wszystkie doniesienia o nadużyciach seksualnych wśród duchownych.
Oskarżyciele Karadimy wystąpili publicznie w kwietniowym programie śledczym w chilijskiej telewizji. James Hamilton jest jednym z rzekomo poszkodowanych przez księdza. Miał go poznać po śmierci swojego ojca, kiedy dołączył do jednej z grup parafialnych prowadzonych przez Karadimę. Według relacji Hamiltona ksiądz miał zaoferować, że będzie dla niego "ojcem".
Hamilton twierdzi także, że był świadkiem dotykania przez księdza miejsc intymnych i "przypadkowych" pocałunków z członkami grupy. Trzy inne stowarzyszenia parafialne prowadzone przez Karadimę potwierdzają, że podobne zdarzenia miały miejsce.
- Oskarżenia, ich bolesny oddźwięk w telewizji, skandal, który sprowokowały, i prowadzone śledztwo sprowadziło na naszą wspólnotę uczucia cierpienia, nieuporządkowania i utraty ducha – mówi arcybiskup Errazuriz.
Arcybiskup ma nadzieję, że Kongregacja Doktryny Wiary zbada sprawę w składzie trzech sędziów i wyda wyrok jeszcze w tym roku.
Oskarżony ksiądz został odsunięty od wszelkich posług publicznych – podaje serwis CNN.
źródło Onet.pl
« powrót
