Tragedia w Sewilli, nie żyje 23-letnia polska studentka
Śmiertelny wypadek polskiej, 23-letniej studentki w Sewilli na południu Hiszpanii. Dziewczyna spadła z wysokości siedmiu metrów, kiedy robiła sobie selfie nad rzeką Guadalquivir.
Ciągnący się przez miasto bulwar nad Guadalquivir jest położony siedmiu metrów nad poziomem wody. Idących oddziela od rzeki kamienny murek, który w miejscu, gdzie doszło do tragedii, liczy niespełna pół metra wysokości. O niego miała się potknąć Polka, stojąc tyłem do rzeki i robiąc sobie zdjęcie. Chciała, aby oprócz jej twarzy był widoczny oświetlony nocą, słynny w Sewilli most Triany.
Korzystająca ze stypendium Erasmusa dziewczyna studiowała w Mursji i przyjechała do stolicy Andaluzji na weekend. Zmarła po przewiezieniu do szpitala. O jej zgonie oficjanie poinformował media burmistrz miasta, Juan Ignacio Zoido.
To kolejna tragedia z udziałem Polaków na Półwyspie Iberyjskim. W sierpniu, w Portugalii podczas robienia zdjęć polskie małżeństwo spadło z 80-metrowego klifu.
źródło: Onet.pl
« powrót