16-latka zginęła w jaskini podczas szkolnej wycieczki
Do tragicznego wypadku doszło podczas szkolnej wycieczki w jaskini Studnisko na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. 16-latkę przygniótł odłamek skały. Sześć kolejnych osób trafiło do szpitala - donosi RMF FM.
Do zdarzenia doszło wczoraj późnym wieczorem. Siedmioro uczniów i trójka instruktorów wybrała się w okolice kompleksu jaskiń na terenie rezerwatu Sokole Góry. Kiedy zeszli do jednej z jaskiń, 16-latkę przygniótł duży odłamek skały. Nastolatka zmarła. Pozostałe sześć osób z różnymi obrażeniami trafiło do szpitala.
- Szesnastoletnia dziewczynka została przygnieciona dużym fragmentem skały. Zginęła na miejscu. Sześcioro tych dzieci również zostało przewiezionych do szpitala, mają ogólne potłuczenia, jedna dziewczynka wstrząśnienie mózgu. Ale przede wszystkim są w szoku i wyziębieni - powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji podinspektor Joanna Lazar.
Dziś rano policjanci przesłuchiwali uczestników wycieczki – pod nadzorem prokuratury. Mieli też sprawdzać uprawnienia instruktorów, m.in. pod kątem zabezpieczenia zejścia do jaskini.
Jaskinia Studnisko należy do najgłębszych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a mierzy ok. 70 metrów. Dochodziło już w niej do groźnych wypadków.
Dzieci przyjechały na wycieczkę z kujawsko-pomorskiego, grupa liczyła 40 osób.
źródło: Onet.pl
« powrót